PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546246}
4,2 9
ocen
4,2 10 1 9

When the Cobra Strikes
powrót do forum filmu When the Cobra Strikes

Film ogląda się bardzo ciężko, a to ze względu na znikomy scenariusz. Naprawdę nawet trudno przebrnąć przez prostacką historię o diamentach i pobocznych wątkach. Ale postanowiłem obejrzeć do końca bo wiele takich filmów nie potrzebuje scenariusza tylko samej akcji. Tutaj niestety umiejętności T.J. Storm-a zostały sprowadzone do minimum i fatalnie zaaranżowane w kompletnie nudne i sztuczne walki. Choreografia to kompletna kpina. Już w latach 70-tych lepiej to potrafiono zrobić. Zresztą rozumiem że tutaj główny bohater nie miał być w stylu niepokonanego Bruce-a Lee czy Seagal-a ale tak naprawdę zrobione z niego kompletnego fajtłapę który usypiał na lekcjach koncentracji, orientowania się w czasie pojedynku czy wręcz jest ślepy i baaardzo powolny. Dialogi pominę gdyż są to tylko linie tekstu wypowiadane aby film nie był niemy. Tak więc upadł scenariusz i choreografia walk. Na montaż czy efektowne ujęcia też nie ma co liczyć. Zastanawiam się na koniec co tu robi Cary-Hiroyuki Tagawa...miał chyba przyciągnąć widzów bo w samym filmie jest w sumie 5 minut, a jego walka (pomimo że koleś umie walczyć) wyszła jak 80 letniego emeryta który pomylił miecz samurajski z miotłą. W całym filmie najepsze momenty miał zapewne mało znany w naszym kraju Jeff Wolfe, który dał pokaz już w np. Knock off, Timecop 2 czy Bloodsport 2. Widywałem gorsze filmy natomiast nie polecam go tym co lubią przewijać film gdy coś im się nie podoba, bo przewiną 95 % filmu i nic nie zobaczą :)

pozdrawiam wszystkich

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones